Rozmowa z Augustynem Skrętkowiczem, starostą powiatu wałbrzyskiego - "Mieszkańcy mogą być spokojni".
Jaki, w pana ocenie, był 2008 rok dla powiatu wałbrzyskiego?
Augustyn Skrętkowicz: - Uważam, że to był dla naszego samorządu niezły rok.
Na czym opiera pan swoją ocenę?
- Na tym, że dobrze realizujemy nasze działania systemowe w oświacie i na drogach powiatowych. Poza tym inny ciężar położyliśmy w opiece nad dziećmi i osobami niepełnosprawnymi: skupiamy się na podmiocie, czyli na osobach, a nie na instytucjach.
Jest pan zadowolony z inwestycji prowadzonych przez powiat?
- Zadania inwestycyjne powiatu dotyczą głównie dwóch obszarów i największe wydatki ponieśliśmy na drogi oraz na infrastrukturę oświatową. Odnieśliśmy niewątpliwy sukces w postaci wsparcia inwestycji drogowych z programów rządowych i w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Wielkość dofinansowania przekroczy grubo 20 mln zł. Do tego należy jeszcze doliczyć działania starostwa i podległych mu jednostek na polu pozyskiwania środków z tak zwanych programów miękkich. Jest to kwota, która zaspokaja nasze potrzeby.
Niemal jest już przesądzone, że Wałbrzych odzyska prawa powiatu grodzkiego i wrócimy do sytuacji sprzed 2003 roku. Co to będzie oznaczało dla powiatu wałbrzyskiego w obecnym składzie?
- Trzeba zacząć od tego, że dwie trzecie mieszkańców obecnego powiatu to mieszkańcy Wałbrzycha. Nie można zatem patrzeć przez pryzmat pojedynczych osób na interes Wałbrzycha. Nie można także przekładać interesu urzędników nad interes dużego miasta i jego mieszkańców.
Co się zmieni w funkcjonowaniu powiatu w 2010 roku, gdy - prawdopodobnie - Wałbrzych znów będzie miastem - powiatem?
- W praktyce będzie tak, jak przed utratą grodzkości. Pozostanie mały powiat ziemski, realizujący ustawowe zadania w mniejszym wymiarze.
A co się zmieni dla mieszkańców obu powiatów. Np. Do 2002 roku działały dwa wydziały komunikacji: w mieście i powiecie. Jak będzie teraz?
- Na razie nie ma jeszcze podstawy prawnej, która sankcjonowałaby powrót do stanu sprzed 2003 roku. A praktyczne rozwiązania mogą być różne. Z założenia powinny być dwa wydziały komunikacji, ale samorządy, na zasadzie porozumienia, mogą realizować wspólnie te zadania.
Powiat realizuje szereg inwestycji w Wałbrzychu, np. w szkołach i na drogach, które - po zmianach przejdą - pod zarząd powiatu grodzkiego. Co to będzie oznaczało?
- W drogi czy szkoły inwestował powiat, czyli podatnicy. Te inwestycje będą kontynuowane, a obiekty będą pełniły tę samą funkcję dla tych samych osób. Proszę pamiętać, że dla budżetu obecnego powiatu w 2/3 składają się mieszkańcy Wałbrzycha. To cały czas są pieniądze publiczne.
Co się stanie z zadłużeniem powiatu?
- Dług najprawdopodobniej pozostanie przy powiecie ziemskim. Tu mogą zadziałać regulacje szczególne, jakie są podejmowane np. w przypadku publicznych szpitali. Rozwiązaniem może być wydłużenie spłaty kredytów czy przejęcie części zobowiązań przez państwo. Celowo przywołałem tu długi szpitali, bo zobowiązania tych jednostek obciążają z reguły budżet samorządu i wymagana jest interwencja państwa. Należy o tym rozmawiać przy udziale rządu.
Powiat jest dziś poważnie zadłużony. Czy po odzyskaniu przez Wałbrzych grodzkości, a co za tym idzie pieniędzy na realizację ustawowych zadań, powiatowi ziemskiemu nie będzie groziło bankructwo?
- Bankructwo nie grozi żadnemu samorządowi, jest to jeden z podstawowych zapisów w konstytucji.
Jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planami władz Wałbrzycha, to obecne władze powiatu w przyszłym roku zakończą kadencję.
- Najprawdopodobniej od 1 stycznia 2010, jeśli ta data jest realna, wygasną uprawnienia wszystkich organów powiatu. W związku z tym, że pozostanie mało czasu do końca kadencji, to do nowych wyborów w ustawowym terminie powiatem rządzić będzie osoba pełniąca funkcję organów powiatu.
Co zatem czeka powiat w 2009 roku?
- Poczekajmy na wiążące decyzje. Na razie pracujemy normalnie. A jak zapadną ostateczne rozstrzygnięcia, to trzeba będzie zmodyfikować plany, uwzględniając nowy stan prawny.
Jak w tych okolicznościach będzie wyglądała praca starostwa?
- W dalszym ciągu będziemy realizowali wszystkie statutowe zadania i będziemy przygotowywali się - jeśli będzie taka konieczność - do zmian. Jestem dobrej myśli, a mieszkańcy powiatu nie muszą się martwić o swoją przyszłość. Planowane zmiany powinny ich dotknąć w jak najmniejszym stopniu.
Chcemy, by odbyło się to jak najmniej boleśnie.
Rozmawiał Robert Raczak / 30minut
Miasto Kamienna Góra przystąpi do budowy osiedla na ul. Nadrzecznej. Powstanie tam 109 mieszkań w sześciu budynkach.
czytaj więcejPoznaliśmy oficjalne wyniki wyborów na burmistrza Dzierżoniowa. Mieszkańcy ponownie w pierwszej turze wybrali Dariusza Kucharskiego. - Serdecznie dziękuję za każdy Państwa głos i za ponowne obdarzenie mnie zaufaniem. Kontrkandydatom gratuluję wyniku. Dziękuję dzierżoniowiankom i dzierżoniowianom, którzy poszli do tych wyborów. Mandat burmistrza, w następnych pięciu latach, chcę wypełniać wsłuchując się w głosy wszystkich dzierżoniowian, niezależnie od poglądów i sposobu patrzenia na świat. W tak szybko zmieniającej się codzienności silny i sprawny samorząd ma jeszcze większe znaczenie dla komfortu naszego codziennego życia. Działając wspólnie możemy jeszcze szybciej rozwijać Dzierżoniów. Do tego namawiam, zapraszam i zachęcam do współpracy - Dariusz Kucharski, burmistrz Dzierżoniowa.
– Byliśmy w Karpaczu, w ten weekend będziemy na Polanie Jakuszyckiej, a w czasie kolejnych weekendów pojawimy się w Czarnej Górze, Zieleńcu i Świeradowie-Zdroju – mówi Marta Wróbel ze Starej Kopalni. Wałbrzyska atrakcja bierze udział w akcji Dolnośląska Zima przygotowanej przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego i na stokach w popularnych kurortach zaprasza do wizyty w górniczym, unikatowym w skali europejskiej obiekcie.
czytaj więcejO inwestycjach, trudnych czasach i planach - rozmowa z burmistrzem Dzierżoniowa.
czytaj więcejNa wyjątkową podróż po surrealistycznym malarstwie zabierze nas Marcin Damasiewicz. Wernisaż wystawy już 5 stycznia o godzinie 18.oo w Galerii na Piętrze w Starej Kopalni. Wstęp jest bezpłatny.
czytaj więcej