- Myli się ten, który myśli że zakup drogiego sprzętu zagwarantuje mu znakomite
zdjęcia. Gdyby tak było każdy kto kupiłby drogi aparat automatycznie stawałby się laureatem prestiżowych konkursów – mówi zajmujący się zawodowo fotografią Jarosław Kruszyński.
- Skończył Pan filozofię, a zajmuje się fotografią...?
- Fotografia dotyka istoty filozofii i pozwala na coś niemożliwego -pozwala zatrzymać czas i utrwalić szczególny dla nas moment. Warto fotografować, bo tym samym pokazujemy ten świat takim, jakim go widzimy - z cała naszą wrażliwością na jego piękno. Nie bez przesady można powiedzieć, że patrzy wielu, ale niewielu widzi. To nie aparat robi zdjęcia. Zdjęcia robi człowiek i to jego zasługa, jeśli zdjęcie jest udane.
- Dlaczego kursy fotografii?
- Myli się ten, który myśli że zakup drogiego sprzętu zagwarantuje mu znakomite zdjęcia. Gdyby tak było każdy kto kupiłby drogi aparat automatycznie stawałby się laureatem
prestiżowych konkursów... Bez elementarnej wiedzy fotograficznej i znajomości zasad
kadrowania i komponowania, bez technik fotograficznych nie będziemy w stanie fotografować przewidywalnie. Dostępność bardzo zaawansowanego sprzętu
jest duża. Na lustrzankę cyfrowa może sobie pozwolić wielu. Stąd potrzeba organizacji
kursów. Fotografować świadomie i przewidywalnie chce coraz więcej osób - to inwestycja we własny rozwój i kształtowanie wrażliwości.
- Niebawem rozpoczyna się nowy kurs z elementami cyfrowej obróbki obrazu?
- Tak, rozpoczynamy 19 września, zajęcia będą odbywały się w poniedziałki i czwartki w godzinach 17-19. Program obejmuje 10 spotkań, w tym praktykę i teorię. Nie zabraknie miłej atmosfery, kawy i słodyczy.
- Czy uczestnicy muszą mieć własny sprzęt?
- Wiele osób o zakupie sprzętu decyduje dopiero po ukończeniu kursu. Daje im to przewagę, bo dokonują świadomego wyboru. Jeśli ktoś posiada aparat to na własnym sprzęcie zgłębia tajniki fotografii, ma też możliwość porównania parametrów i praktycznego wykorzystania aparatów posiadanych przez innych uczestników kursu. I później jest o czym marzyć. Cóż, z fotografowaniem jest jak z chodzeniem po bagnach – wciąga...
- Wyjazdy plenerowe? I to zagranicę? Proszę coś więcej powiedzieć.
- Fotografia pozwala uchwycić ulotne, niepowtarzalne chwile i klimat miejsc. Łączymy przyjemne z pożytecznym. Wyjazdy to przede wszystkim oderwanie od codzienności, wypoczynek ale i praktyczna, fotograficzna edukacja. W tym roku zwiedzaliśmy Litwę, Łotwę, Ukrainę, kilka razy byliśmy w stolicy Czech. We wrześniu kolejny 2-tygodniowy wyjazd: Litwa, Łotwa, Estonia i Rosja. Do końca roku na pewno kilka wyjazdów do Pragi, Drezna. W przyszłym roku na pewno Krym i nie tylko...
- Jak można się zapisać na kurs?
- Zapisać można się osobiście, w siedzibie firmy - Wałbrzych, Piaskowa Góra, ul. Długa 4, (biurowiec Nordis, koło Kauflandu). Wszelkie informacje można uzyskać telefonicznie; 660-951-060
źródło: 30minut
Kiedyś były portrety, teraz pejzaże i grafiki – na nowej wystawie w Oknie Artystycznym dzierżoniowskiego ratusza możemy oglądać prace Anny Cymbały.
czytaj więcej380 zawodników z 68 klubów rywalizowało w miniony weekend w Puchar Polski Kadetów w zapasach w stylu wolnym oraz kobiet. MULKS Junior Dzierżoniów w tych zmaganiach reprezentowały Gaja Krzesińska (43 kg), Lena Błażkiewicz (53 kg), Weronika Radzińska (65 kg), Nadia Kurcab (69 kg) i Lena Statkiewicz (73 kg).
czytaj więcejZ wykształcenia architekt, z zamiłowania artystka, która pokochała urban sketching. Nie boi się dużych formatów. Maluje akwarelami, akrylami, a nawet... kawą. Choć pić woli herbatę. Ekspozycja w Oknie Artystycznym dzierżoniowskiego ratusza jest drugą indywidualną wystawą Izabeli Sehn-Wójcik, która sięga po pędzel, bo malowanie wyzwala w niej endorfiny. Ale szczęście patrząc na jej dzieła czują także odbiorcy.
czytaj więcej„Życie codzienne w dawnym Dzierżoniowie. Kawiarnie, hotele, restauracje” to nowa książka wydana przez miasto. O kulturotwórczej roli gastronomów w życiu mieszkańców Dzierżoniowa przed rokiem 1945 będzie można usłyszeć podczas spotkania z autorem publikacji, Rafałem Brzezińskim. Spotkanie zaplanowane jest na 5 lutego na godz. 17.00.
czytaj więcejDla niej piernikowa przygoda zaczęła się 10 lat temu. Od tamtej pory doskonali swe umiejętności i wyczarowuje z lukru coraz to doskonalsze dekoracje korzennych ciasteczek. Jej pierniki wyglądają jak małe dzieła sztuki. Wszystko za sprawą lukru królewskiego, którego Anna Kosek, autorka wystawianych w Oknie Artystycznym dzierżoniowskiego ratusza pierników, jest wielką fanką.
czytaj więcej