Prezydent Wałbrzycha złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska. O kulisach podjęcia tej dramatycznej decyzji z Piotrem Kruczkowskim rozmawiała Barbara Szeligowska.
- Ostatnio wszyscy odnieśliśmy wrażenie, że się Pan ukrył. Nie było Pana na rozprawie w sądzie, gdy zapadł wyrok o powtórzeniu wyborów, nie skomentował Pan tego postanowienia. To było zamierzone, czy są inne powody?
- Na rozprawy nie chodziłem, bo uznałem, że ważniejsza jest praca prezydenta, niż moja obecność na sali sądowej. Później byłem po prostu na urlopie, już dawno zaplanowałem podróż do Rzymu na beatyfikację Jana Pawła II. Chciałem popatrzeć na sprawy wałbrzyskie z innej perspektywy, nabrać dystansu do tej zagmatwanej sytuacji, przemyśleć wszystko jeszcze raz.
- Co wyniknęło z tych przemyśleń?
- Uznałem, że czas skończyć z półśrodkami, stąd moja dość radykalna decyzja. Uważam, że tylko w ten sposób mamy szansę na oczyszczenie atmosfery wokół Wałbrzycha. Ilość pomówień, kłamstw, podejrzeń przekroczyła już wszelkie granice. Zawsze twierdziłem, że tylko sąd i prokuratura są władne zdecydowanie te sprawy rozwiązać. Niestety, z przykrością muszę stwierdzić, że ten sam sąd wydał dwa różne postanowienia na podstawie tych samych przesłanek. Ta decyzja jest dla mnie kompletnie niezrozumiała.
Na sali padły słowa, że sądowi brakuje dowodów, ale dla czystości procesowej postanawia zarządzić powtórkę wyborów. Według mnie, byłoby tylko półśrodkiem. Dlatego podjąłem decyzję o ustąpieniu ze stanowiska.
- Co statecznie zdecydowało o takim właśnie kroku?
- Uporządkowałem hierarchię ważności spraw i doszedłem do wniosku, że na pierwszym miejscu muszę postawić Wałbrzych. Jestem samorządowcem od 16 lat, z tego 8 pełniłem urząd prezydenta. Wielokrotnie byłem poddawany weryfikacji przez wyborców z dobrym dla mnie wynikiem. Nadal Wałbrzych jest dla mnie najważniejszy. W obecnej sytuacji bez nowych wyborów nie da się nic naprawić. One muszą się odbyć, ale pod ścisłym nadzorem instytucji państwowych i społecznych.
- W drugiej turze głosowało na Pana ponad 13 tysięcy wyborców. Co chciałby im Pan powiedzieć?
- Chciałbym, żeby nadal byli ze mną. Uważam, że razem udało nam się wiele osiągnąć, choć nie obeszło się także bez błędów. Chcę też powiedzieć, że nie składam jeszcze broni, ale chcę przerwać ten chocholi taniec wokół Wałbrzycha. Po ogłoszeniu mojej decyzji odebrałem wiele telefonów z głosami poparcia, co mnie bardzo podbudowało.
- Jest Pan także szefem ponad 300 osób, w zakładzie pracy, którym jest Urząd Miejski. Jakie Pan ma dla nich wiadomości?
- Urząd musi pracować normalnie, nie ma mowy o żadnych przestojach. Przez najbliższy miesiąc jeszcze będziemy pracować razem, do sesji Rady Miejskiej, na której zostanie podjęta uchwała o przyjęciu mojej rezygnacji. Potem premier wyznaczy komisarza. Nie wykluczam udziału w wyborach za trzy miesiące.
- Jaki Pan miał plan dla siebie, podejmując decyzję o rezygnacji?
- Na razie jeszcze nie sprecyzowałem swoich planów. To wymaga zastanowienia, rozmów z rodziną. Nie zamykam sobie żadnej drogi. Teraz muszę pracować na rzecz miasta, aby nie zostawić spraw niezałatwionych. To była trudna decyzja, ale uważam, że najlepsza dla Wałbrzycha.
Wałbrzyski Ośrodek Kultury będzie gościł w lutym wyjątkowego artystę - Pawła Basińskiego. Malarz zainspirowany ludzką twarzą zaprezentuje na wystawie swoje dzieła o tej własnie tematyce. Wystawa jego obrazów będzie dostępna do pierwszego marca, a wernisaż odbędzie się 16 lutego o godz. 18:00 w galerii „Na Piętrze” Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury na terenie Starej Kopalni. Wstęp bezpłatny.
czytaj więcejMieszkanka Pieszyc zajęła I miejsce w Konkursie na Profesjonalnego Pracownika Poczty Polskiej S.A. w kategorii Obsługa Klienta. Pani Anna Majcherkiewicz pracuje w Urzędzie Pocztowym w Pieszycach jako specjalistka do spraw obsługi klienta. Jak wyglądał konkurs?
czytaj więcejCentrum Kultury w Jedlinie-Zdroju ogłosiło ciekawy konkurs – to konkurs literacki, polegający na napisaniu bajki o miasteczku. Jeśli więc wyobraźnia podsuwa Ci już jakąś historie, warto ją zapisać. W konkursie – jak to bywa w konkursach… Przewidziane są nagrody dla autorów najlepszych historii!
czytaj więcejPowstała strona internetowa poświęcona Dzierżoniowskim Żydom. To archiwalny zbiór wspomnień przedstawiony za pomocą nagrań audio wraz z mapką i zdjęciami. Organizatorem jest Fundacja Forum Dialogu między Kulturami. Projekt współfinansowany był ze środków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz ze środków Gminy Miejskiej Dzierżoniów.
czytaj więcej
Oglądając filmy szpiegowskie z lat 80. czy 90., często możemy natknąć się na futurystyczne technologie, takie jak skanowanie odcisków palców czy oka. Technologie te opierają się na biometrii, nauce zajmującej się badaniem zmienności populacji organizmów i są nam bliższe niż może się wydawać. Producenci telefonów komórkowych od lat wykorzystują takie technologie m.in. w celu odblokowania urządzenia przez użytkownika (FaceID w telefonach marki Apple czy odblokowywanie odciskiem palca w urządzeniach Samsunga). Od czerwca 2009 r. odciski palców wykorzystywane są także w celu dalszej weryfikacji w naszych paszportach. Teraz biometria ma szansę zaistnieć w kolejnym aspekcie naszego codziennego życia – płatnościach bezdotykowych.
Czym dokładnie jest biometria?
czytaj więcej