Tylko siedem z dwudziestu pięciu polskich uzdrowisk zachowa satus kurortu państwowego. Pozostałe będą wystawione na sprzedaż. Na Dolnym Śląsku w rękach resortu pozostanie uzdrowisko Lądek-Dlugopole. Tak zdecydował minister skarbu państwa, który w związku z tym projektem przyjechał do Polanicy Zdroju. Z Aleksandrem Gradem rozmawiała Barbara Szeligowska.
O prywatyzacji uzdrowisk mówiono już wiele lat temu. Czemu tak długo zwlekano z realizacją tych zamierzeń?
Aleksander Grad: - Trudno mi powiedzieć, dlaczego w okresie dobrej koniunktury wyhamowano ten proces. Ale uzdrowiska potrzebują 2,5 mld zł na rozwój. Tylko nowi inwestorzy mogą rozkręcić ten interes. Zainteresowanie jest duże, ale nowych właścicieli będziemy dobierać bardzo starannie. Chcemy, aby inwestowali, utrzymywali tradycyjne kierunki leczenia, sprzyjali regionowi. To muszą być długoterminowe inwestycje.
Czy nie obawia się Pan, że w miejscu dotychczasowych, powszechnie dostępnych uzdrowisk powstaną luksusowe spa dla bogaczy:
- Nie ma takiej obawy, dostępność będzie jeszcze większa, a warunki pobytu znacznie się poprawią. Uzdrowiska nadal będą miały podpisane umowy z NFZ, który również uczestniczy w procesie prywatyzacji.
Czy państwo przy sprzedaży uzdrowisk zachowa dla siebie pakiet kontrolny?
- Nie ma takiej potrzeby. Pozostawianie pakietów kontrolnych kończy się tym, że państwo nadal partycypuje w nakładach na firmę. Uważamy, że znacznie lepiej włożyć więcej wysiłku w znalezienie takiego inwestora, który będzie w całości odpowiadał za przedsięwzięcie, będzie miał zysk, ale będzie też ponosił wszelkie koszty.
Kiedy można się spodziewać pierwszych transakcji?
- Machina już ruszyła. Na pierwszy ogień pójdzie Przerzeczyn Zdrój, w najbliższym czasie także cztery kolejne uzdrowiska. W kolejnych kilkunastu również zostały wszczęte procedury prywatyzacyjne. Myślę, że pierwsze umowy będą mogły zostać sfinalizowane na przełomie lat 2009/2010.
Rozmawiała Barbara Szeligowska
Wałbrzyski Ośrodek Kultury będzie gościł w lutym wyjątkowego artystę - Pawła Basińskiego. Malarz zainspirowany ludzką twarzą zaprezentuje na wystawie swoje dzieła o tej własnie tematyce. Wystawa jego obrazów będzie dostępna do pierwszego marca, a wernisaż odbędzie się 16 lutego o godz. 18:00 w galerii „Na Piętrze” Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury na terenie Starej Kopalni. Wstęp bezpłatny.
czytaj więcejMieszkanka Pieszyc zajęła I miejsce w Konkursie na Profesjonalnego Pracownika Poczty Polskiej S.A. w kategorii Obsługa Klienta. Pani Anna Majcherkiewicz pracuje w Urzędzie Pocztowym w Pieszycach jako specjalistka do spraw obsługi klienta. Jak wyglądał konkurs?
czytaj więcejCentrum Kultury w Jedlinie-Zdroju ogłosiło ciekawy konkurs – to konkurs literacki, polegający na napisaniu bajki o miasteczku. Jeśli więc wyobraźnia podsuwa Ci już jakąś historie, warto ją zapisać. W konkursie – jak to bywa w konkursach… Przewidziane są nagrody dla autorów najlepszych historii!
czytaj więcejPowstała strona internetowa poświęcona Dzierżoniowskim Żydom. To archiwalny zbiór wspomnień przedstawiony za pomocą nagrań audio wraz z mapką i zdjęciami. Organizatorem jest Fundacja Forum Dialogu między Kulturami. Projekt współfinansowany był ze środków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz ze środków Gminy Miejskiej Dzierżoniów.
czytaj więcej
Oglądając filmy szpiegowskie z lat 80. czy 90., często możemy natknąć się na futurystyczne technologie, takie jak skanowanie odcisków palców czy oka. Technologie te opierają się na biometrii, nauce zajmującej się badaniem zmienności populacji organizmów i są nam bliższe niż może się wydawać. Producenci telefonów komórkowych od lat wykorzystują takie technologie m.in. w celu odblokowania urządzenia przez użytkownika (FaceID w telefonach marki Apple czy odblokowywanie odciskiem palca w urządzeniach Samsunga). Od czerwca 2009 r. odciski palców wykorzystywane są także w celu dalszej weryfikacji w naszych paszportach. Teraz biometria ma szansę zaistnieć w kolejnym aspekcie naszego codziennego życia – płatnościach bezdotykowych.
Czym dokładnie jest biometria?
czytaj więcej