Serce Agnieszki Wieszczek, brązowej medalistki w zapasach z Pekinu, dokonało wyboru i wskazało na Arka Kordusa, także zapaśnika.
Od kiedy jesteście parą?
- Wcześniej widywaliśmy się na obozach i zgrupowaniach, ale na dobre „zaiskrzyło” między nami przed Pekinem. Połączyło nas uprawianie jednej dyscypliny i w ogóle sportowe zainteresowania. Arek jest zapaśnikiem Grunwaldu Poznań w stylu wolnym, mistrzem Polski. Wcześniej też był mistrzem kraju, ale…w kajakach. Bardzo miło wspominamy niedawny pobyt w Igls koło Innsbrucku w Austrii, gdzie szusowaliśmy po lodowcu. Narciarskie zjazdy to piękna i emocjonująca przygoda.
Jak często się spotykacie?
- Kiedy tylko nadarzy się sposobność, również w Wałbrzychu. Chcielibyśmy częściej, ale nie pozwalają na to kolejne zgrupowania, jak ostatnie w Spale i Cetniewie. Teraz jestem w trakcie przygotowań do mistrzostw Europy w Wilnie i Arek kategorycznie kazał mi skoncentrować się tylko na treningach.
Co otrzymałaś od niego w Dniu Kobiet?
- Byliśmy wtedy w Klippan, w Szwecji, na zawodach (przegrałam na nich z Amerykanką i zajęłam dopiero piąte miejsce, co mnie jeszcze bardziej zmobilizowało przed wyjazdem na Litwę). Arek kupił mi ogromny bukiet kwiatów. Oczywiście, było też wiele buziaków.
- Oboje jesteście zmotoryzowani?
Tak. Moje auto, to KIA, a Arka – Hyundai.
Jakim człowiekiem jest twój partner?
- Jesteśmy spod jednego znaku zodiaku – Barana. Ja obchodzę urodziny 22 marca, a Arek 24 tego miesiąca, więc zaplanowaliśmy wspólną uroczystość na 23. Oboje jesteśmy optymistami otwartymi na świat, żywiołowymi, a nawet trochę szalonymi i dobrze nam z tym.
Kiedy ślubny kobierzec?
- Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. Na razie na pierwszym miejscu po uczuciu jest sport.
Rozmawiał Andrzej Basiński / 30minut
Punktualnie o 5:00 rano 2 listopada, 24-osobowa grupa świebodziczan wyruszyła w stronę Śnieżki. Ekipa, pełna energii i determinacji, zwarta i gotowa, udała się by pokonać trasę, mając przy tym charytatywny cel – zbiórka środków na leczenie Piotrusia Falgowskiego. Kilkunastogodzinna piesza wędrówka, zakończyła się sukcesem! Uczestnikom udało się pokonać 60 km drogi i 2200 m wspinaczki.
czytaj więcejRozmowa z Michałem Borzemskim, organizatorem kultowego turnieju koszykówki Alkatraz, który zostanie rozegrany 8 i 9 czerwca w Wałbrzychu:
21 lat turnieju Alkatraz. Ile drużyn zagra w tym roku? Ile z nich to stali bywalcy turnieju, a ile drużyn to nowicjusze?
czytaj więcejChoć rysunek nadal zajmuje w jej sercu szczególne miejsce, to doceniła zdobycze techniki. Okazało się, że tablet to narzędzie, które pozwala rozwinąć plastyczne skrzydła. Jola Cieślak, która do tej pory lubowała się głównie w portretach, zwłaszcza tych rysowanych długopisem, skierowała się w stronę sztuki cyfrowej.
czytaj więcejMiasto Kamienna Góra przystąpi do budowy osiedla na ul. Nadrzecznej. Powstanie tam 109 mieszkań w sześciu budynkach.
czytaj więcejPoznaliśmy oficjalne wyniki wyborów na burmistrza Dzierżoniowa. Mieszkańcy ponownie w pierwszej turze wybrali Dariusza Kucharskiego. - Serdecznie dziękuję za każdy Państwa głos i za ponowne obdarzenie mnie zaufaniem. Kontrkandydatom gratuluję wyniku. Dziękuję dzierżoniowiankom i dzierżoniowianom, którzy poszli do tych wyborów. Mandat burmistrza, w następnych pięciu latach, chcę wypełniać wsłuchując się w głosy wszystkich dzierżoniowian, niezależnie od poglądów i sposobu patrzenia na świat. W tak szybko zmieniającej się codzienności silny i sprawny samorząd ma jeszcze większe znaczenie dla komfortu naszego codziennego życia. Działając wspólnie możemy jeszcze szybciej rozwijać Dzierżoniów. Do tego namawiam, zapraszam i zachęcam do współpracy - Dariusz Kucharski, burmistrz Dzierżoniowa.